Sezon urlopowy powoli dobiega końca, jednak ten motocyklowy jeszcze się nie kończy. Ilu z nas zastanawiało się, czy może nie wyrwać się gdzieś choćby na weekend. Tylko w co tu zapakować bagaże? Plecak może być niekomfortowy podczas jazdy we dwoje, natomiast kupowanie sakw czy aluminiowych kufrów zbyt obciąży nasz i tak zmęczony wakacjami portfel.

Tanią i dostępną opcją okazują się kufry z tworzywa sztucznego, które można dopasować do większości pojazdów. Często widujemy je na bagażnikach miejskich skuterów jednak odpowiednio dobrane i zamocowane do motocykla mogą wyglądać równie dobrze. Rzeczywiście coraz więcej motocykli jeździ z kufrem „na co dzień”. Producenci oferują je w różnych rozmiarach i malowaniach, dlatego każdy na pewno dopasuje coś do swojego pojazdu.

Zaletą tego typu kufrów jest na pewno lekkość tworzywa z jakiego zostały wykonane. Nawet duży kufer, który jest w stanie pomieścić 2 kaski, bez problemu można zdjąć ze stelaża i w razie potrzeby zabrać do pensjonatu, w którym akurat tej nocy postanowiliśmy się zatrzymać. Kufer zamocowany na górnym stelażu nie zwiększa szerokości motocykla, więc nie ma obaw przy manewrowaniu w ciasnych miejscach lub pomiędzy samochodami. Przy wyborze należy pamiętać, że duży litraż nie zawsze pozwoli nam zapakować wszystko co chcemy. Finezyjne kształty często ograniczają możliwości zapakowania większych rzeczy.